Sprzedałeś kryptowaluty, przelałeś środki na lub z giełdy kryptowalutowej i otrzymałeś wiadomość z prośbą o wyjaśnienie – skąd środki/kryptowaluty na Twoim koncie?
Zastanawiasz się, czy bank lub giełda mogą wymagać szczegółowych wyjaśnień dot. źródła pochodzenia pieniędzy/kryptowalut, a jeśli tak – to w jaki sposób przygotować odpowiedź?
Z tego artykułu dowiesz się:
- Dlaczego giełda lub bank chce „prześwietlać” Twoje finanse?
- Co to jest zasada „travel rule” i co ma wspólnego z pytaniami giełdy lub banku?
- Jakie pytania może zadawać bank lub giełda?
- Jak odpowiedzieć na pytania giełdy lub banku o źródło pochodzenia środków?
- Jakie dokumenty muszę przekazać bankowi lub giełdzie w celu weryfikacji środków?
Zanim jednak przejdziemy do omówienia tych kwestii, pamiętaj!
Pod żadnym pozorem nie dawaj nikomu dostępu do Twojego konta na giełdzie.
- Pod żadnym pozorem nie dawaj nikomu dostępu do Twojego konta na giełdzie.
- Nie pozwalaj zakładać konta na giełdzie kryptowalutowej w Twoim imieniu obcym osobom – nawet jeżeli oferują Ci za to wynagrodzenie!
- Nie udostępniaj nikomu swojego pulpity przez AnyDesk czy TeamViewer!
- Nie przelewaj żadnych kryptowalut / pieniędzy osobom, które poznałeś/aś w internecie – na facebooku, linkedinie, tinderze, instagramie czy tiktoku!
JEŻELI KTOŚ CIĘ O TO PROSI – TO JEST TO OSZUST I PRZESTĘPCA I CHCE CIĘ OSZUKAĆ!
Więcej możesz przeczytać o tym w moim artykule: Uwaga kryptowalutowi oszuści!
1. Czy giełda kryptowalut lub bank mogą mnie zapytać, skąd pochodzą moje pieniądze i kryptowaluty?
Domyślam się, że to pytanie może być nieco frustrujące, ale odpowiedź brzmi: TAK. Zarówno bank, jak i giełda krypto lub np. kantor kryptowalutowy mogą sprawdzać skąd pochodzą Twoje pieniądze lub kryptowaluty.
Wszystkie instytucje finansowe (np. bank, biuro maklerskie czy pośrednicy płatności) są tzw. instytucjami obowiązanymi na gruncie przepisów AML (czyli przepisów o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu).
Zgodnie z nowelizacją ustawy o AML z 2018 r. (na moim blogu znajdziesz artykuł AML w branży krypto) także firmy kryptowalutowe takie jak np. giełda kryptowalut lub kantor krypto są instytucjami obowiązanymi.
Co to oznacza w praktyce?
Wszystkie te firmy – np. bank i giełda krypto, mają wiele obowiązków związanych właśnie z przeciwdziałaniem praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Te obowiązki nazywane są środkami bezpieczeństwa finansowego. Jednym z takich obowiązków jest obowiązek „zweryfikowania” klienta (jest to tzw. procedura KYC – Know Your Customer, znaj swojego klienta).
Taka procedura weryfikacji zakłada m.in. sprawdzenie:
- naszej tożsamość ? (dane osobowe, KRSy w przypadku spółek, dowód tożsamości, dane zamieszkania, etc.),
- kto jest beneficjentem rzeczywistym (czyli kto zyskuje na samym końcu łańcucha transakcji,
(Wiem, może to brzmieć dziwnie w sytuacji, gdy nie jesteś firmą. Niemniej jednak zdążają się przypadki transakcji krypto na tzw. słupa.).
- jaka jest branża naszej działalności,
- na jakim rynku działamy.
Uwaga – instytucja obowiązana, czyli bank/giełda mają obowiązek cały czas monitorować nasz status i nasze transakcje – jest to tzw. bieżąca analiza (monitoring) stosunków gospodarczych.
Innymi słowy, instytucje obowiązane trzymają rękę na pulsie nie tylko w momencie np. otwarcia rachunku bankowego/konta na giełdzie, ale w dowolnym momencie mogą nam zadać pytania o naszą sytuację i o nasze transakcje.
Szczególnie jeżeli np. w ostatnim miesiącu na rachunku pojawiła się dziwna/niestandardowa kwota (np. co miesiąc wpłacamy na rachunek 10 tys. zł, a w tym miesiącu wpłaciliśmy 300 tys. zł.).
Dlatego zdarza się, że giełda kryptowalutowa lub bank proszą o szczegółowe informacje dotyczące naszej sytuacji i naszych transakcji. Jest to „normalna” procedura wynikająca z przepisów.
Instytucje obowiązane klasyfikują także klientów pod kątem ryzyka związanego z praniem pieniędzy – niestety, transakcje kryptowalutowe klasyfikowane są jako te z największym ryzykiem.
2. Co to jest zasada „travel rule” i co ma wspólnego z pytaniami giełdy lub banku?
Zanim przejdziemy do tego, jak odpowiadać na zapytania banku lub giełdy musimy jeszcze zrozumieć jedno ważne pojęcie – czyli tzw. zasadę travel rule.
Najprościej ujmując, instytucje obowiązane (także te w zakresie kryptowalut) powinny wdrożyć zasadę „podróżowania środków”. Oznacza to, że powinny one przekazywać sobie nawzajem informacje o danej transakcji, w tym co istotne o jej odbiorcy i nadawcy.
Ta zasada wynika z rekomendacji FATF (Financial Action Task Force) – Specjalnej Grupie ds. Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy, i chociaż sama rekomendacja jest niewiążąca i w praktyce nie została oficjalnie wdrożona w większości krajów, to wpływa ona praktycznie na weryfikację klienta, jego transakcji i źródeł pochodzenia środków (kryptowalut lub FIAT).
Oznacza to, że pomimo braku wprowadzenia tej ustawy do przepisów, część instytucji obowiązanych i tak pośrednio stosuje się do tej zasady, ale na etapie bieżącego monitorowania twoich transakcji.
Zaktualizowane wytyczne FATF w zakresie podejścia opartego o ryzyko (risk-based approach) dla kryptowalut i firm kryptowalutowych z końca 2021 r. wprost wskazują na to, że firmy krypto powinny stosować tę zasadę i to także w tych sytuacjach, gdy kryptowaluty są przelewane bezpośrednio z portfela tzw. non-custodial (czyli takiego, który sam dla siebie prowadzisz).
Część giełd kryptowalutowych ma wdrożone specjalne oprogramowanie, które śledzi czy przesyłane kryptowaluty nie pochodzą z adresów portfeli znajdujących się na tzw. czarnej liście (blacklisted wallets). Są to portfele, które były wykorzystywane do jakiejś działalności przestępczej – np. wyłudzeń typu ransomware.
Niestety mniejsze giełdy takich środków nie stosują i dlatego w trakcie weryfikacji Twoich transakcji mogą poprosić Cię np. i ID wykopanego przez Ciebie bloku (jeżeli jesteś minerem) albo o historię z innej giełdy. Ale to tym, jakich dokumentów może od Ciebie wymagać giełda lub bank – pisze poniżej.
3. Jakie pytania może zadawać bank lub giełda?
Poniżej znajdziesz najczęstsze pytania, które pojawiają się w korespondencji od banku / giełdy kryptowalutowej.
- Czym dokładnie się zajmujesz i jakie jest Twoje źródło dochodu?
- Jakie jest pochodzenie środków wpłacanych/wypłacanych na Twoje konta ?
- W jakim celu założyłeś rachunek w banku (nazwa Twojego banku)?
- Czego dotyczyły poszczególne przelewy przychodzące / wychodzące?
- Gdzie i kiedy kupiłeś kryptowaluty, które przelewasz na giełdę?
Jak widzisz te pytania wprost dążą do tego żeby potwierdzić, że transakcje które przeprowadzasz nie są związane z praniem pieniędzy (ani finansowaniem terroryzmu). Zadając Ci takie pytania bank lub giełda kryptowalutowa (albo inna instytucja obowiązana) po prostu bada twoje transakcje i Twoją sytuację majątkową. Te firmy muszą przeprowadzać taką analizę – jest to ich obowiązek.
4. Jak odpowiedzieć na pytania giełdy lub banku o źródło pochodzenia środków?
Po pierwsze i najważniejsze – udzielasz odpowiedzi, i to odpowiedzi zgodnie z prawdą.
W sytuacji, kiedy dana wpłata na Twój rachunek pochodzi z danej giełdy kryptowalutowej – pokazujesz bankowi swoją historię transakcji na giełdzie.
W przypadku, kiedy np. giełda kryptowalut zadaje Ci pytania o pochodzenie kryptowalut – jej także pokazujesz np. historię z innej giełdy, linki do explorera blockchain, który potwierdza wykopanie przez Ciebie krypto czy np. link to etherscanu gdzie pokazujesz np. wymintowanie NFT zarobionego przez Ciebie w grze.
Plusem blockchaina jest to, że możesz pokazać swoje transakcje ?
Jeżeli natomiast chodzi o FIAty możesz pokazać np. swoje roczne PITy potwierdzające Twoje zarobki, zawartą przez Ciebie umowę pożyczki czy np. akt notarialny potwierdzający sprzedaż działki. To jakie dokumenty przedstawisz na potwierdzenie skąd masz środki na inwestycje kryptowalutowe lub dokonanie danego przelewu – zależy już od Twojej indywidualnej sytuacji.
Po drugie – odpowiedzi udzielasz w taki sposób, żeby analityk AML. Który będzie analizował Twoją odpowiedź nie miał wątpliwości.
Dlatego jeżeli widzisz, że żeby przedstawić pełną sytuację potrzeba jest dosłania dodatkowej informacji, o którą bank/giełda nie poniosła – to prześlij to od razu. Zaoszczędzisz w ten sposób czas i pracę sobie i analitykowi.
5. Jakie dokumenty muszę przekazać bankowi lub giełdzie w celu weryfikacji źródła pochodzenia środków?
Nie ma jednej listy dokumentów jakie masz obowiązek przesłać do banku lub giełdy kryptowalutowej. To wszystko zależy od Twojej indywidualnej sytuacji. Inne dane prześlesz jeżeli jesteś traderem, inne jeżeli jesteś górnikiem.
To co w praktyce przesyłamy to z reguły:
- PITy za zeszłe lata, także te np. z UK czy innego kraju w którym pracowałeś,
- umowy o pracę, dzieło, zlecenie – jeżeli chcesz udowodnić środki z danego roku,
- umowę darowizny, umowę sprzedaży działki, umowę pożyczki,
- wydruki (potwierdzenia) z konta bankowego,
- wydruki z historii z giełdy kryptowalutowej (najlepiej w formie pdf).
- Link do transakcji w blockchainie z opisem,
- Historię salda z portefal założone dla potrzeb gry
- Opis tego czym się zajmujesz
- Link do transakcji na opensea lub innej platformie NFT.
***
Pamiętaj, że bank oraz giełda kryptowalut mają prawo pytać Cię o takie szczegóły jak pochodzenie środków (FIATów i krypto) na Twoim koncie. Brak udzielonej odpowiedzi może skutkować np. zamrożeniem środków, zgłoszeniem sprawy do prokuratury, etc.
Jeżeli już otrzymałeś maila z banku / giełdy kryptowalutowej z prośbą o wyjaśnienia i potrzebujesz pomocy w przygotowaniu dla Ciebie takiej odpowiedź – skontaktuj się ze mną. Wspieramy naszych klientów, kiedy kwoty, których dotyczy zapytanie są znaczne.
na jakiej podstawie prawnej takie instytucje moga wypytywac.
o tym ze to aml ok. pisze ale konkretne przepisy juz nie sa wymienione.
nie jestem przekonany ze ktokolwiek ma prawo mnie wypytywac o cokolwiek.
dodatkowo obawiam sie o wykorzystywanie tych informacji w niewlasciwy sposob i wbree mojej woli.
dlatego tez fajnie dowiedziec sie co z zabezpieczeniem takich informacji.
jesli nie uzywam kont bankowych to po co mam dawac informacje bankom?
to sa instytucje z kiepska reputacja i z duzym i wadami w funkcjonowaniu.