Od 1 stycznia 2019 r. alternatywna spółka inwestycyjna (ASI), która będzie sprzedawać posiadane udziały lub akcje może skorzystać ze zwolnienia z opodatkowania. Konieczne będzie jednak spełnienie kilku warunków. Warto pamiętać, że to nie jedyna preferencja podatkowa dla ASI.
Alternatywna spółka inwestycyjna
Zgodnie z przepisami, Alternatywna spółka inwestycyjna, czyli ASI, to rodzaj alternatywnego funduszu inwestycyjnego. ASI działa w formie spółki kapitałowej (z o.o. lub akcyjnej) lub w formie spółki osobowej (wyłącznie spółka komandytowa lub komandytowo akcyjna). Jednocześnie, ASI ma działać z określoną polityką inwestycyjną oraz nie może być typowym funduszem inwestycyjnym (tzw. UCITS).
Zwolnienie z opodatkowania…
Zgodnie ze znowelizowaną ustawą o CIT, zwolnione z opodatkowania będą dochody (przychody) ASI uzyskane w danym roku podatkowym ze zbycia udziałów lub akcji. Pamiętajmy, że dla potrzeb podatkowych, zbycie udziałów to także np. wniesienie ich aportem, a nie wyłącznie sama sprzedaż.
Żeby móc skorzystać ze zwolnienia, ASI musiała posiadać nie mniej niż 10% udziałów (akcji) w spółce celowej i to nieprzerwanie przez okres dwóch lat.
Zwolnienie … nie dla wszystkich
Zwolnienie nie dotyczy dochodów (przychodów) ze zbycia udziałów lub akcji w tzw. spółkach nieruchomościowych. Są to takie spółki, których m.in. 50% aktywów stanowią nieruchomości położone w Polsce lub prawa do takich nieruchomości.
Pamiętajmy także, że zwolnienie nie będzie miało zastosowania do ASI działających w formie spółki komandytowej (a właściwie do jej wspólników będących osobami fizycznymi). Zwolnienie zostało wprowadzone jedynie do ustawy o CIT i dotyczy dochodów samej ASI. Brak jest analogicznego zwolnienia w ustawie o PIT.
Brak limitów w zakresie rozliczania kosztów finansowania dłużnego
Warto także pamiętać o innym „bonusie” podatkowym jaki przysługuje ASI. Otóż ASI, nie podlega ograniczeniom w zaliczaniu do kosztów uzyskania przychodów tzw. kosztów finansowania dłużnego (niedostateczna/cienka kapitalizacja).
O co chodzi? Zgodnie z przepisami, do kosztów uzyskania przychodów można zaliczyć jedynie część finansowania dłużnego. Ta część obliczona jest jako 3 miliony złotych plus 30% z EBITDY podatkowej. Koszty powyżej tej kwoty, mogą być zaliczone do kosztów uzyskania przychodów ale dopiero w kolejnych 5 latach podatkowych (także w ramach ww. limitu). Ograniczenie to jest istotne bo dotyczy takich kosztów jak odsetki, opłaty wstępne, prowizje za finansowanie, etc.
Przepisy jednak stanowią, że przedsiębiorstwa finansowe nie podlegają ww. ograniczeniom. ASI jest jednym z takich przedsiębiorstw.
Miejmy nadzieję, że wprowadzone zmiany pobudzą podmioty z rynku pivate equity, które działają jako ASI. W praktyce okres wyjścia z inwestycji to m.in. 3 lata, wydaje się więc, że nietrudno będzie spełnić ww. wymogi.
O zwolnieniu podatkowym dla ASI możesz przeczytać także na stronie KNF (nie ma tego jednak za dużo:)
[ssba-buttons]
Bez sensu jest ten limit 10%. Nie można np. zrobić rundy 3 funduszy każdy po 5%, żeby nie być stratnym na podatkach.
Dotatkowo, jeśli spółce dobrze idzie i zbiera kolejne rundy szybko (i co za tym idzie mają miejsca rozwodnienia), to inwestor jest penalizowany za sukces spółki.